Ubezpieczenie OC dla posiadaczy pojazdów mechanicznych jest obowiązkowe i uregulowane przepisami ustawy z dnia 22. maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Przepisy te wprowadzone zostały po to, by osoby poszkodowane w wypadkach mogły uzyskać od sprawcy rekompensatę za szkodę. Przesłanką była głównie liczba wypadków, z jakimi mamy do czynienia na drogach, w tym wielu śmiertelnych. To za te szkody rekompensatę uzyskujemy z zakładów ubezpieczeń albo UFG.
Każdy posiadacz pojazdu jest zobowiązany do zakupu OC najpóźniej z chwilą wprowadzenia pojazdu do ruchu. Nie ma znaczenia fakt, czy rzeczywiście pojazd porusza się po drogach, czy stoi zepsuty w garażu – samo zarejestrowanie powoduje powstanie takiego obowiązku, a każda zwłoka kosztuje. Z roku na rok coraz więcej, bo stawka kar za brak OC jest zależna od kwoty minimalnego wynagrodzenia w danym roku. Oczywiście istnieją wyłączenia, do których zaliczyć można pojazdy historyczne (udokumentowany fakt). Można też domagać się obniżenia składki z powodu dłuższego wyłączenia pojazdu ruchu.
Jazda bez ważnej polisy prędzej czy później zostanie wychwycona, a im dłuższa zwłoka, tym opłata karna wyższa. W 2018 roku za brak OC dla samochodu osobowego maksymalne kary wynoszą 4200 zł, dla samochodu ciężarowego to aż 6300 zł, a motocykla 700 zł. Tyle przyjdzie nam zapłacić, jeśli opóźnienie przekroczy 14 dni. Za brak ubezpieczenia do 3 dni zapłacimy 20% tej kary, a od 4 do 14 dni 50% kary najwyższej.
Jeśli nie zostaniemy zatrzymani do kontroli przez policje, straż graniczną, czy organy celne, możemy liczyć na wychwycenie braku polisy przez tzw. wirtualnego policjanta z którego korzysta Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Ten nowoczesny system informatyczny zbiera informacje o wszystkich rejestrowanych pojazdach, weryfikuje z zawieranymi polisami i pilnuje, by wszystko się zgadzało. Jeśli nie, przesyła informacje o braku OC do osoby, która dalej kieruje sprawą. Według statystyk z zeszłym roku aż 63% nieopłaconych polis zostało wykrytych przez to genialne narzędzie.